GRANICA TŁUMACZÓW - strona oficjalna

Przegrana, po której nie ma wstydu!

Od pierwszych minut drużyna z Domaszkowa narzuciła swój styl gry i chciała jak najszybciej zdobywać bramki, na nasze szczęście, podczas pierwszej połowy bardzo, ale to bardzo raziła nieskutecznością. Granica ustawiona defensywnie, w 37 minucie przeprowadziła kontrę i po zespołowej akcji Mirosław Karpierz strzałem z 14 metra w dolny lewy róg bramki, zdobywa gola! Prowadzeniem Granicy kończy się pierwsza połowa.

Drugą połowę Granica chciała rozpocząć mądrze broniąc i jeszcze strzelić jedną bramkę. Niestety pomiędzy 56 a 58 minutą tracimy dwie bramki, w których zawodnicy Śnieżnika mieli dużo szczęścia, ale też nie zostali dobre przykryci. Podczas kolejnych minut, Granica też miała swoje szanse. Oddając strzały z dystansu i strzelając rzuty wolne nie potrafiliśmy trafić bramkę. To co było bronią w zeszłym sezonie, stało się Naszą słabością ! W końcówce meczu tracimy trzecią bramkę i tak też kończy się mecz!

Podsumowując. Śnieżnik musiał się z Granicą namęczyć i zostawić dużo zdrowia na boisku. Mimo kilku sytuacji Granica po raz kolejny nie potrafi zdobyć więcej niż jedną bramkę! Nie można odpuszczać krycia grając z tak klasową drużyną chociaż na chwilę, bo zostanie się skarconym straconą bramką. Hej Granica !

Kolejka 3 - 2-3 września